Dziś wpis nie ślubny 😉
Tegoroczne wakacje w lipcu spędziliśmy jak zwykle 😉 na Krecie… pojawiła się jednak możliwość aby w drugiej połowie Października zobaczyć wyspę na której jeszcze nie byliśmy czyli tytułowe Korfu…
O Korfu mówią że jest najbardziej zieloną wyspą Grecką i rzeczywiście wyspa jest bardzo zielona. Nieco obawiałem się temperatur w końcu Października ale mieliśmy szczęście ponieważ każdego dnia było bardzo ciepło i dopiero w dniu wylotu zaczęło się zbierać na burzę. Temperatury pozwalały na plażowanie i kąpiel w morzu. Październik ma swój urok bo poza nami zwykle na plaży nie było nikogo… 🙂
Zapraszam do zdjęć i ew, dyskusji w komentarzach 😉
Wszystko D700 + N28mm 1.8 (miały być ujęcia z drona ale kurier nie dojechał na czas 😉
Canal D’Amour zwany Kanałem Miłości to jedno z najsłynniejszych miejsc na Korfu. Ciekawe formacje skalne i klify.
Logas Beach słynie podobno z najpiękniejszych zachodów słońca na wyspie.
Znajduje się tu restauracja gdzie można podziwiać z przeszklonego tarasu klify i zachód słońca 😉
Porto Timoni (Double Bay) Auto zostawiamy w miejscowości Afionas, a dalej to już piesza wycieczka.
Skalna droga na około 30 min. Widoczki po drodze bardzo ładne.
Arillas Beach nasza ulubiona plaża. Piękny piasek (nie trzeba butów do wody).
Dwa leżaki i parasol 8 eur.
Kerkyra stolica i największe miasto na wyspie. Miasto bardzo nam się spodobało.
Zdecydowanie warto odwiedzić. Pełno małych wąskich uliczek.
Dwie twierdze i wiele pięknych widoków.
A w lodziarni Papagiorgis Patiserie-Gelateria zjedliśmy najlepsze lody w życiu 🙂
Drugi wypad do Kerkyra…
Jakaś wieś na Korfu 😉